Nowy raport kwartalny Panda Security przedstawia aktualne informacje dotyczące cyberprzestępczości.

Popularne zagrożenia internetowe

Raport laboratorium Panda Security to wynik analizy danych dotyczących zagrożeń internetowych zebranych w III kwartale 2015 roku. Wśród nich znajdują się informacje na temat nowych próbek złośliwych programów stworzonych w tym okresie. I chociaż zwykle o tej porze roku dochodziło do spadku ich ilości, to tym razem pojawiło się ich aż 21 milionów. Oznacza to, że średnio odnotowywano 230 tysięcy nowych zagrożeń każdego dnia.

Do przeprowadzania ataków cyberprzestępcy najczęściej wykorzystują trojany. To ten rodzaj złośliwego oprogramowania stanowi 69,15% wszystkich zagrożeń w III kwartale 2015 roku i to on odpowiedzialny jest za największą liczbę infekcji – 77,64%.

Na dalszych miejscach w rankingu najczęstszych zagrożeń znalazły się tradycyjne wirusy (11,34%) i inne szkodliwe programy (7,96%), w tym PUP – potencjalnie niechciane programy. Jeżeli zaś chodzi o liczbę infekcji, które spowodowały, to tu na czele są właśnie inne rodzaje zagrożeń (np. PUP – 12,85%), programy tupu adware i spyware (4,74%), robaki (3,2%) oraz wirusy (1,57%).

Metody cyberprzestępców

Informacje zgromadzone w tym kwartale potwierdzają, że rozwój Internetu Rzeczy, który powoli staje się codziennym elementem naszego życia cyfrowego, powoduje powstawanie nowych rodzajów zagrożeń, ale również wzrost ryzyka ataków na osoby z niego korzystające.

Na czele listy szczególnie zagrożonych są nadal użytkownicy urządzeń mobilnych połączonych z siecią oraz serwisów społecznościowych. Pojawiają się jednak o wiele bardziej zaawansowane metody związane z przejmowaniem kontroli nad routerami, a nawet nad samochodami. Coraz częstsze stają się także ukierunkowane ataki, w tym skierowane do organizacji państwowych na całym świecie.

Najwyższe światowe wskaźniki infekcji

Raport Panda Security informuje też o globalnym wskaźniku zakażeń, który wynosi już 32,12%. Po raz kolejny największy odsetek infekcji odnotowano w Chinach (45,35%). Za nimi znalazło się Peru (42,89%) i Turcja (40,99%). Najniższym wskaźnikiem mogą poszczycić się Norwegia (20,12%), Szwecja (21,33%) i Japonia (22,75%).

W zestawieniu tym znalazła się również Polska – w naszym kraju zainfekowanych jest 34,54% urządzeń, co niestety stanowi większy odsetek niż średnia światowa.

Źródło: pandasecurity.com

Marcin