Eksperci firmy Bitdefender przestrzegają przed korzystaniem z oprogramowania z nielegalnego źródła.
Ryzykowne programy
Pirackie wersje oprogramowania, głównie ze względu na brak konieczności ponoszenia opłat i łatwy dostęp do nielegalnych kopii, wciąż wykorzystywane są przez użytkowników na całym świecie. Pomijając fakt odpowiedzialności wynikającej z przepisów prawa, osoby korzystające z pirackich programów narażają siebie, swoje dane oraz urządzenia na poważne niebezpieczeństwo. Specjaliści Bitdefender ostrzegają przed prawdopodobnymi skutkami instalacji oprogramowania pochodzącego z nielegalnego źródła.
Realne zagrożenia
Przede wszystkim istnieje ogromne ryzyko zainfekowania komputera. Niejednokrotnie zdarza się, że pobierane oprogramowanie jest tak naprawdę zakamuflowaną szkodliwą aplikacją, której działanie może spowodować nieodwracalne skutki – wpłynąć na wydajność urządzenia, uszkodzić pliki, wykraść poufne dane (hasła, loginy, numery kart kredytowych, a co za tym idzie pieniądze z rachunków bankowych) itd.
Oprócz tego nielegalny program może po prostu nie działać lub działać nieprawidłowo. Bardzo często zdarza się, że oprogramowanie działa właściwie tylko do momentu przeprowadzenia pierwszej koniecznej aktualizacji, podczas której weryfikowane są dane rejestracyjne. Od tego momentu program nie nadaje się do użytku. Jeżeli natomiast użytkownikowi uda się wyłączyć funkcję automatycznej aktualizacji, to pozbawiony poprawek łatających luki bezpieczeństwa, narażony jest on na liczne zagrożenia związane z codziennym korzystaniem z internetu.
Specjaliści Bitdefender sprawdzili również działanie 6 pobranych z sieci pirackich wersji systemu operacyjnego Windows. Okazało się, że w dwóch z nich wbudowane było szkodliwe oprogramowanie, natomiast wszystkie miały wyłączoną zaporę oraz funkcję Update, czyli pozbawione były ochrony oraz aktualizacji naprawiających luki bezpieczeństwa. Czy warto tak ryzykować?
Źródło: bitdefender.com
Marcin